Trudny mecz Piotrcovii [ZDJĘCIA]

Sobota, 17 września 202219
Są trzy punkty. To najważniejsza wiadomość po drugim spotkaniu tegorocznego sezonu PGNiG Superligi Kobiet w wykonaniu Piotrcovii. Podopieczne Krzysztofa Przybylskiego pokonały beniaminka tegorocznych rozgrywek.

Ładuję galerię...

W pierwszym meczu sezonu zawodniczkom z Piotrkowa przyszło mierzyć się z Zagłębiem Lubin.  Aktualne mistrzynie Polski okazały się lepsze. W drugiej kolejce wszyscy kibice piotrkowskiego zespołu liczyli na pierwsze w tym sezonie trzy punkty. Do Piotrkowa przyjechał bowiem beniaminek rozgrywek - zespół MKS PR Urbis Gniezno. 

 

Przed spotkaniem trener Piotrcovii zapowiedział, że piotrkowianki nie zlekceważą rywala, a całe spotkanie zagrają na maksymalnej koncentracji. Początek niedzielnego starcia potwierdził, że nie będzie to łatwy mecz. Szczypiornistki z Gniezna spisywały się bardzo dobrze i nie pozwoliły Piotrcovii na zbudowanie jakiejkolwiek przewagi. Mecz toczył się "bramka za bramkę". Po pierwszych trzydziestu minutach minimalnie lepsze okazały się przyjezdne, które prowadziły 18:19. 

 

Początek drugiej odsłony to świetna gra Piotrcovii. Konsekwentna gra w obronie i dobra dyspozycja w ataku przełożyły się na wynik. W pierwszy siedmiu minutach drugiej połowy Piotrcovia rzuciła sześć bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Niestety kolejne minuty należały do szczypiornistek z Gniezna. W ciągu następnych dziesięciu minut przyjezdne zdołały wyrównać i w 47. minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 26:26. Sprawa końcowego wyniku była otwarta aż do samej końcówki spotkania. Prowadzenie ciągle się zmieniało, ale żadna z drużyn nie "odskoczyła" na więcej niż jedną bramkę. W samej końcówce górę wzięło doświadczenie piotrkowianek. Na dwie minuty przed końcem zbudowały one trzybramkową przewagę, która zapewniła im trzy pierwsze punkty w sezonie. Mecz zakończył się wynikiem 33:31.

Mówiłem przed meczem, że spodziewam się ze strony beniaminka z Gniezna ambitnej walki i okazało się, że miałem rację. Inna sprawa, że mój zespół grał dziś nierówno. Fragmenty niezłej gry przeplatał seriami błędów. Mamy dużo materiału do analizy. Ważne, że ten mecz zakończył się naszym zwycięstwem – powiedział po spotkaniu trener Piotrcovii Krzysztof Przybylski.

MVP spotkania została Joanna Waga.

 

Piotrcovia – MKS PR URBIS Gniezno 34:31 (18:19)

 

Piotrcovia: Opelt, Suliga – Drażyk 2, Radushko 1, Senderkiewicz, Oreszczuk 7, Polaskova 2/2, Królikowska 4, Grobelna 1, Sobecka 3, Trbović 1, Świerczek 2, Waga 4, Schneider 5.
Rzuty karne: 2/2
Kary: 6 min (Drażyk, Sobecka, Schneider)

 

MKS PR: Hoffman, Konieczna – Kasprowiak 4, Giszczyńska 4, Kuriata, Widuch 3, Kaczmarek, Guziewicz, Nurska 7/5, Hartman 1, Matysek 4, Łęgowska 8.
Rzuty karne: 5/6
Kary: 12 min (Kuriata x2, Hartman x2, Kaczmarek, Łęgowska


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

goœć_xyz ~goœć_xyz (Gość)18.09.2022 11:14

Panie trenerze o grze świadczy i jest podstawą obrona, a w zespole coś takiego nie istnieje. Niech Pan zacznie od tej formacji włącznie z bramką!! Przebłyski Opelt to za mało.

61


Pomarańczyk ~Pomarańczyk (Gość)17.09.2022 21:43

Jesień nastraja mnie melancholijnie. Chyba pójdę na grzyby.

26


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat